wtorek, 11 listopada 2025

Sztuka mięsa w sosie z suszonych grzybów

 Od zawsze lubiłem takie treściwe "drugie dania". Mięcho być musi, a do niego najlepiej kluski śląskie i jakaś surówka na ten przykład z kiszonych ogórków. No, to już poezja! Dla mnie obiad prawie idealny, bo do szczęścia brakowało mi tylko buraczków. Ale ile ich można jeść? Bo ja praktycznie każdy obiad 'drugodaniowy' jadłbym z burakami. Kiedyś pani zdziwiła się, gdy w restauracji poprosiłem do bigosu buraki XD No lubieM i już! W przepisie jest też myk na fajne, soczyste, mięciusie mięcho, które kruszeje dzięki soku z kiszonych ogórków. Można też dodać łyżkę octu jabłkowego, ale mi bardziej smakowo odpowiada sok.
Reasumując, ten dań wyszedł tak boski, że nawet Michał Anioł by się go nie powstydził, malując go na suficie  Kaplicy sykstyńskiej XD Wyszedł sztos!
 

Arek Gie







Składniki:
 

 

 

 

2 plastry karkówki ( każdy po około 250 g)
1 garść suszonych podgrzybków
50 ml soku z kiszonych ogórków
4 ząbki czosnku
1 duża cebula
100 ml śmietany 18%
4 liście laurowe
4 ziarna ziela angielskiego
1 łyżka pieprzu ziarnistego
olej do smażenia
1 kopiasta łyżka mąki
sól, pieprz

 

 

 

 

Przygotowanie:
 

 

 

 

Mięso oprószamy solą i pieprzem. W dużym rondlu rozgrzewamy olej, na którym lekko obsmażamy mięso. Przekładamy na talerz.
Na tym samym oleju ze smażenia mięsa, szklimy drobno posiekaną cebulę, a pod koniec wrzucamy przeciśnięte przez praskę, ząbki czosnku. Wkładamy mięso i zalewamy gorącą wodą, około 2 cm nad powierzchnię mięsa. Wlewamy też sok z kiszonych ogórków, lekko solimy. Płomień zmniejszamy i dusimy pod przykryciem przez około 60 minut.
Mięso wyciągamy, wyławiamy przyprawy, sos miksujemy.
Grzyby zalewamy zimną wodą (300 ml), gotujemy pod przykryciem do ich miękkości. Wyjmujemy z wywaru grzybowego (nie wylewamy), kroimy w paski, dodajemy do mięsnego wywaru.
Wywar z grzybów mieszamy z mąką i śmietaną, wlewamy do sosu z mięsa. Powoli podgrzewamy, mieszamy by go zagęścić. Ponownie wkładamy mięso i dusimy jeszcze 15 minut. Całość doprawiamy solą i pieprzem.

 


 


sobota, 8 listopada 2025

Sernik jagodowe mascarpone

 Nic nie mówcie, tak, wiem, następnym razem będzie lepiej. Ale jakoś tak człowiek powstrzymać się nie może przed tymi promocjami, szczególnie jak przed wyjściem na zakupy spojrzy się do apki, a tam takie promo...tym razem było na serek mascarpone. I wiece co? Mam jeszcze jedno opakowanie XD Jutro spróbuję zrobić naleśniki keto.
Wracając do kolejnej wersji serniczka, zapytacie dlaczemu? Dlaczemu właśnie padło na serniczki? Ano psze państwa, z serniczkiem to jest właśnie tak, że nawet jak już nic zjeść nie możesz, to na taki serniczek zawsze znajdzie się miejsce XD A nawet jak się serniczkiem nażresz, to i tak na przedostatni kawałek znajdzie się miejscówa w brzuszku XD Także ten...Działajcie, czyńcie cuda wianki, bo dobry sernik nigdy nie jest zły, a ten to już w ogóle jest pyszny. Recepturę podsyłam i certyfikuję swoim słodkim imieniem
 

Arek Gie









Składniki:
 

 

 

 

500 g serka mascarpone
4 jajka
1 opakowanie cukru waniliowego
2 opakowania budyniu jagodowego bez cukru (po 40 g)
1 szklanka mleka w proszku
1/2 szklanki oleju rzepakowego
150 g cukru trzcinowego
150 ml śmietanki 30%
szczypta soli
Polewa:
100 g czekolady deserowej
150 ml śmietanki 30%
4 listki żelatyny
50 g pistacji
150 g borówki amerykańskiej

 

 

 

 

Przygotowanie:
 

 

 

 

Ser, żółtka, cukier waniliowy i budyń miksujemy na gładką masę. Następnie cienkim strumieniem wlewamy olej (cały czas miksujemy). Stopniowo po 1 łyżce wsypujemy mleko w proszku, dokładnie mieszamy.
Białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli. Po ubiciu (cały czas miksując) partiami wsypujemy cukier. Ubijamy do momentu kiedy piana będzie sztywna i lśniąca.
Do ubitej piany dodajemy na przemian, masę serową i mleko. Mieszamy przy pomocy drewnianej łyżki.
Masę przelewamy  do natłuszczonej masłem tortownicy (26 cm). Pieczemy 50 minut w temperaturze 180°C. Studzimy przy uchylonych drzwiach piekarnika.
Żelatynę moczymy w zimnej wodzie.
Czekoladę dzielimy na kostki, rozpuszczamy ją w kąpieli wodnej. Gdy całkowicie będzie płynna, cienkim strumieniem wlewamy śmietankę, energicznie mieszamy do momentu uzyskania jednolitej polewy. Do masy czekoladowej dodajemy odciśniętą z wody żelatynę, dokładnie łączymy składniki. Lekko schładzamy w zimnej wodzie.
Wierzch ostygniętego sernika ozdabiamy polewą czekoladową, posypujemy drobno posiekanymi orzechami oraz borówką amerykańską.
Przed podaniem schładzamy w lodówce.


 

środa, 5 listopada 2025

Pasta z jajek i tuńczyka

 Nadejszła wiekopomna chwila, gdzie bezkarne spożywanie majo już nie uchodzi płazem, ani gadem. Gad jeszcze jakoś by uszedł, za to płaz mówi STOP! A ja się pytam dlaczemu? Dlaczemuż ulubione "masełko" do chleba jest już na be!?! Dlaczemuż? Pójdźmy na ten jeden ugod. Ugod ma być taki...ograniczenie spożywania majo od 22-6. Taka majonezowa prohibicja. Więc taką pastę jajeczną z tuńczykiem, można jak najbardziej od 22 do 6. Po 6 można dołożyć łyżkę ulubionego majonezu. Przepis i pomysł na dwie pasty można zapisać.
 

Arek Gie








Składniki:
 

 

 

 

5 jajek ugotowanych na twardo
195 g tuńczyka w sosie własnym
50 ml oliwy
1 łyżka soku z cytryny
5 łyżek posiekanego koperku
sól, pieprz

 

 

 

 

Przygotowanie:
 

 

 

 

Do wysokiego naczynia wrzucamy pokrojone na mniejsze kawałki, jajka oraz osączonego z zalewy tuńczyka. Przy pomocy blendera składniki miksujemy, jednocześnie wlewamy cienkim strumieniem oliwę. 
Gdy składniku dokładnie się połączą, a masa będzie jednolita, wlewamy sok, dodajemy koperek, dokładnie mieszamy, całość zaś doprawiamy do smaku solą i świeżo mielonym czarnym pieprzem.
Pastę podajemy ze świeżym pieczywem.

 


 

sobota, 1 listopada 2025

Kremowa pomidorowa

 Jakoś w tym roku lekko przeoczyłem najlepsze w samu, słońcem malowane pomidory. Krem z takich pomidorów to poezja smaku. Nie wspomnę już o zapachu... jednego roku posadziłem pomidory na balkonie. Dokładnie pamiętam jak w letnie poranki wychodziłem, by je podlać. Ten zapach unosił się w powietrzu, i wcale nie był to zapach płyt wiórowych...to cudowny zapach swojskich pomidorów. No dobra! ale namiastka to też nie była, bo jednak od początku do końca sam je pielęgnowałem. Żeby nie było, można podobne, bo ponoć włoskie, tak samo słodkie i aromatyczne kupić. Takie puszkowane są zdecydowanie lepsze od tych, które leżakują na marketowych półkach. Wystarczy parę dodatków i pyszny kremik gotowy. Do tego jakieś pieczywo, garść świeżej bazylii i śmietana. Ta! śmietana też robi robotę. Pomidorową paćkę polecam i zachęcam do zrobienia
 

Arek Gie








Składniki:
 

 

 

 

 

100 g masła
2 duże cebule
4 ząbki czosnku
3 puszki pomidorów krojonych z bazylią
1 łyżka suszonego oregano
1 litr bulionu warzywnego
sól, pieprz
śmietana
świeża bazylia
pieczywo

 

 

 

 

 

Przygotowanie:
 

 

 

 

 Na rozgrzanym maśle szklimy posiekaną cebulę, pod koniec dodajemy drobno pokrojony czosnek. Smażymy chwilę (około 1 minuty), dodajemy pomidory i dusimy pod przykryciem 5-10 minut. Wlewamy gorący bulion, wsypujemy suszone oregano, gotujemy 15 minut. Lekko studzimy, miksujemy na gładko i przecieramy przez drobne sito. Ponownie zagotowujemy, do smaku doprawiamy solą i świeżo mielonym czarnym pieprzem. Zupę podajemy ze śmietaną, posiekanymi listkami bazylii oraz z ciepłym pieczywem.

 


sobota, 25 października 2025

Sernik pistacjowy

 Broń boże nie jest to sernik typu "dubajski". Prawdę pisząc, to nawet nie próbowałem ani dubajskiej czekolady, ani smakowo podobnych, bo mnie zwyczajnie nie kręci masowa paranoja i moda na COŚ. Jak kot, chadzam swoimi ścieżkami, próbując to, na co aktualnie mam ochotę.  Przyszedł czas na pistacje, tylko dlatego, że w ręce wpadła mi nowość od Winiar. Tym razem jest to budyń pistacjowy. Postanowiłem połączyć lubiany przeze mnie smak kremu pistacjowego, sernika i prażonych pistacji. Efekt jak zwykle Palce Lizać. Ciacho poleca się do kawy
Arek Gie









Składniki:
 

 

 

 

500 g sera z wiaderka
4 jajka
1 szklanka cukru
1 opakowanie cukru waniliowego
2 opakowania budyniu pistacjowego Winiary
1/2 szklanki oleju
150 ml mleka
1 szklanka mleka w proszku
1 szczypta soli
Dodatkowo:
200 g kremu pistacjowego
50 g prażonych pistacji

 

 

 

 

Przygotowanie:
 

 

 

 

Ser, żółtka, cukier waniliowy i budyń miksujemy na gładką masę. Następnie cienkim strumieniem wlewamy olej (cały czas miksujemy). Kolejno wsypujemy (po łyżce) mleko w proszku, dokładnie mieszamy.
Białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli. Po ubiciu (cały czas miksując) partiami wsypujemy cukier. Ubijamy do momentu kiedy piana będzie sztywna i lśniąca.
Do ubitej piany dodajemy na przemian, masę serową i mleko. Mieszamy przy pomocy drewnianej łyżki.
Masę przelewamy  do natłuszczonej masłem tortownicy (26 cm). Pieczemy 50 minut w temperaturze 180°C. Studzimy przy uchylonych drzwiach piekarnika.
Wierzch ostygniętego sernika smarujemy kremem pistacjowym i posypujemy drobno posiekanymi orzechami.
Przed podaniem schładzamy w lodówce.

 


 

niedziela, 19 października 2025

Pieczone bataty podane z serem i łososiem

 Najsamprzód napiszę, że to danie smakuje tylko z ciepłymi batatami...no, żeby nie było jakiejś reklamacji czy cóś. Teraz dodam, że nie chwalę się posiadaniem airfryera, ale to tak ułatwia życie w tgodniu, gdzie pracuję pół dnia, że traktuję go jak wybawienie. Jest i oszczędność czasu i energii, dzięki którym mogłem pozwolić sobie na szaleństwa w supermarkecie by zakupić łososia wędzonego na zimno XD Przy okazji też wspomnę, że połączenie łosoś+serek chrzanowy+koperek to jest mega sztos! Jak 'bende' kiedyś rich, to tylko to żarł 'bende' i zapijał 'szamponem', nie jakimś tam tanim proseko XD BTW połączenie z batatami, które są słodkie z natury, sera, ryby i koperku wyszło wyśmienicie. Z czystym sumieniem polecić mogę

Arek Gie








Składniki:
 

 

 

 

 

8 średniej wielkości batatów
3 opakowania serka z chrzanem Almette
300 g łososia wędzonego na zimno
150 ml śmietany 18%
6 łyżek posiekanego koperku
olej
sól, pieprz

 

 

 

 

Przygotowanie:
 

 

 

 

 

Bataty myjemy, nakłuwamy, spryskujemy olejem i oprószamy solą. Przekładamy do airfryera i pieczemy 60 minut w temperaturze 200°C (piekarnik 220°C owijamy w folię aluminiową i pieczemy 50 minut góra-dół i 10 minut w termoobiegu).
W tym czasie serki mieszamy ze śmietaną, do smaku doprawiamy sola i pieprzem. Rybę kroimy na 2-3 cm wąskie paski.
Kiedy słodkie ziemniaki się upieką, przekrawamy wzdłuż na pół. Podajemy z serem oraz łososiem, posypujemy świeżym koperkiem.