Kartoflarz, tarciuch, blaszak, bugaj, pyrczok, rejbak, parepac, kajzer, kugiel, bulbynek, kućmok...jak zwał, tak zwał...Ważne, że jest pyszne. Rozpisywać się nie będę, po prostu zapraszam do rekonstrukcji przepisu. Polecam
Arek Gie
Składniki:
1,5 kg ziemniaków
300 g wędzonego boczku
2 pętka kiełbasy śląskiej
1 duża cebula
3 jajka
2 łyżki mąki pszennej
50 ml oleju
50 g smalcu
sól, pieprz
200 g słoniny
gęsta śmietana
Przygotowanie:
Ziemniaki obieramy i ścieramy na tarce o małych oczkach. Odcedzamy na sicie, a skrobię która pozostała na dnie naczynia, dodajemy z powrotem do ziemniaków.
Cebulę siekamy i szklimy na rozgrzanym oleju.
Boczek wytapiamy, podsmażamy pokrojoną w kostkę kiełbasę i razem z cebulą dodajemy do ziemniaków.
Wbijamy jajka, wsypujemy mąkę, doprawiamy solą oraz pieprzem, dokładnie mieszamy.
Masę przekładamy do formy (np. keksówka) wysmarowanej smalcem, wierzch smarujemy roztopionym tłuszczem.
Pieczemy 60-70 minut w temperaturze 180°C.
Podajemy z wytopionymi ze słoniny skwarkami i śmietaną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz